Zachwyt nad światem barw i dźwięków. Nad tym, co mijane każdego dnia, a ma w sobie tyle pokory, że boi się poprosić o zauważenie i zatrzymanie. Zwykłość jest piękna. Jest intrygująca. W zwykłości najszybciej można odnaleźć spokój. Zwykłość to stałość. Te same ścieżki, którymi podążam, te same polne zioła, które mijam. Ten sam rower, który od lat jest moim towarzyszem i najczęściej adorowaną istotą w moim otoczeniu. Zwykłość to te same miejsca z wciąż zmieniającym się widokiem nieba. Zwykłość w końcu to radość przebywania sam na sam ze sobą, to nagość wewnętrzna wobec siebie. To fakt, że wobec Boga nie jestem w stanie niczego ukryć, a On spogląda na mnie jak na swoje ukochane dziecko. Codziennie z coraz większą miłością. Zwykłość to codzienna filiżanka kawy, którą przygotowuje mi Asia lub Irina. Ich uśmiech sprawia, że kawa ta jest najlepsza na świecie. Zwykłość to miejsce pracy, do której przychodzę z radością i ekscytacją. Zwykłość to każdy człowiek z którym mogę rozmawiać. Zwykły wię...