W obrazach zawarty jest nieczynny zegar
Są takie obrazy, do których się wraca często. Im częściej do nich wracamy, tym bardziej za nimi tęsknimy. Im bardziej tęsknimy, tym bardziej wracamy. Obrazy, w których wpisane są wrażenia, emocje. To, co dla większości nieodczytywnalne (ze względu na subiektywność przeżyć), dla autora obrazu niesie w sobie wartość ponadczasową. Zwykłe zdjęcie można w ten sposób zmienić na opowieść. Płaski obraz nabiera trójwymiarowości. Im bardziej w nim uczestniczymy tym więcej szczegółów dociera do nas wszelkimi kanałami. Czujemy zapach, powiew wiatru, ostry blask słońca, skrzypienie śniegu, blask gasnącej latarki, odbicia w szybach pozwalające dostrzec ogniki tlącego się gdzieś ludzkiego istnienia. W obrazach zawarty jest nieczynny zegar. To, czego pozornie nie da się zatrzymać, zatrzymujemy właśnie w obrazach. O. Jan wciąż śmieje się, a wiatr igra z jego sutanną, olbrzymie szkło powiększające o. Mateusza zdaje się opowiadać całe jego życie – malowane cierpliwością i ...