Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2015

Metafizyka św. Mikołaja

Wrzuciłem ostatnio w wyszukiwarkę internetową hasło „funkcje półkul mózgowych”. Wyników wyszło mnóstwo. Dlaczego to zrobiłem? Nie żeby mnie to specjalnie interesowało.  Zostałem do tego przymuszony pytaniem mojej 5-letniej córki. Nim przygotowałem sobie syntetyczną i zrozumiałą dla dziecka odpowiedź okazało się, że młoda dama sama sobie to sprawdziła znajdując odpowiednią książkę, którą wcześniej kupiła jej mama. Położyła się na kanapie i z zainteresowaniem pogłębiała zagadnienia związane z fizjologią mózgu. Przy okazji zainteresowała się w jaki sposób działa oko – sprawa pręcików i czopków nie jest już dla niej tajemnicą.  Podobnie z doświadczeniami  okołochemicznymi – od kilku tygodni Lidka hoduje w słoiku kryształki soli i kilka razy dziennie sprawdza w jakiej kondycji ta hodowla się znajduje. Pierwsze sukcesy mają pojawić się za dwa tygodnie – mówi. Zatem musi jeszcze trochę poczekać. O ile problemy racjonalne potrafi już wyjaśnić i nie stanowi to dla nie...

Dylematy mojej córki

Kolejny multimedialny kurs i kolejny kłopot. Dziecko, które obejrzy telewizyjną reklamę multimedialnego kursu rysowania, z pewnością zechce go kupić. Dlaczego? Bo zawarty na nośniku DVD kurs z pewnością pozwoli przeistoczyć się w artystę i zapanować nad światem obrazu w tak doskonały sposób, w jaki zaprezentowano w telewizyjnej reklamie. Czy tak się stanie? Co do tego są poważne wątpliwości. Nieliczny procent tych, którzy zakupią taki kurs zechce go regularnie wykorzystywać. Większym problemem jest to, że nauka rysowania i malowania przedstawiona jest tam w sposób czysto instrumentalny, naśladowczy. O inwencji twórczej, o zaangażowaniu wyobraźni, o eksperymentowaniu z różnymi technikami, o obserwacji świata i twórczym przekształcaniu go nie ma tam ani słowa. Jedno jest pewne. Dziecko, które będzie oglądało prezentację multimedialną, na pewno w tym czasie nie sięgnie po kredki, pędzel czy papier. Będzie raczej biernym obserwatorem tego, co dzieje się na ekranie i odejdzie...