Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2014

Służył Bogu i ludziom

Obraz
Służył Bogu i ludziom Dla królewskiego miasta Wschowy rok 1613 był rokiem klęski. Potworna zaraza, która nawiedziła miasto, zbierała krwawe żniwo. Przez cztery miesiące trwania pomoru życie straciło 2135 osób. Licząca 6000 mieszkańców Wschowa pogrążała się w rozpaczy. Ludzi grzebano gdziekolwiek: na podwórkach, w ogrodach; porzucone trupy walały się po ulicach, stanowiąc żer dla zgłodniałych zwierząt i łatwy łup dla zwyrodniałych rabusiów okradających zwłoki. Całe miasto stało się jednym wielkim cmentarzyskiem. W swej bezsilności protestanccy mieszkańcy Wschowy z nadzieją przyjmowali słowa otuchy, jakie kierował do nich ich duchowy pasterz, syn wschowskiego kuśnierza Waleriusz Herberger. W tych trudnych czasach jego słowa były prawdziwym fundamentem, na którym opierała się wiara mieszczan. - Pozbawione nadętej retoryki kazania Herbergera, wybitnego kaznodziei i teologa, wypływały z serca i trafiały do serc – mówi pastor Norbert Rauer. Syn królewskiego miasta 18 maja ...

Życie to nie tylko procedury

Obraz
Życie to nie tylko procedury To był wtorek. 1 listopada 2011 roku. W godzinach popołudniowych na lotnisku Okęcie awaryjnie wylądował Boeing 767. Mimo awarii podwozia olbrzymią maszynę perfekcyjnie posadził "na brzuchu" kapitan Tadeusz Wrona. Uratował w ten sposób życie 230 osobom. I stał się na wiele dni bohaterem narodowym. Miałem okazję porozmawiać z nim pół roku po wydarzeniach 1 listopada ...   Jest letnie późne popołudnie, powietrze czyste po burzy. Kapitan Tadeusz Wrona od dwóch dni jest w Lesznie. Na lotnisku w Strzyżewicach oddaje się swojej pasji - lataniu szybowcem. Każdą wolną chwilę poświęca szybowcom lub rodzinie. Jest bardzo skromnym człowiekiem, posiadającym dar pięknego opowiadania o lotnictwie. I uśmiech, którym zjednuje sobie ludzi. I optymizm. - Jak czuje się człowiek w sytuacji, gdy szczegółowo zaplanowany w najdrobniejszych detalach lot nagle wymyka się - z powodów technicznych - spod kontroli? - Sytuacja, która zdarzyła się podczas lo...

Mój przyjaciel Karol ...

Obraz
Zakonnik, lekarz, naukowiec Ojciec Karol Meissner, najstarszy zakonnik w Opactwie Benedyktynów w Lubiniu, to kapłan, a zarazem lekarz i naukowiec. Do zakonu wstąpił zaraz po ukończeniu studiów medycznych w 1951 roku. Zajmuje się psychologią i psychiatrią oraz poradnictwem rodzinnym. Napisał wiele cenionych publikacji dotyczących małżeństwa i rodziny, etyki. Współpracował także z biskupem, a potem kardynałem krakowskim Karolem Wojtyłą, późniejszym papieżem, w zakresie problematyki małżeńskiej. To niezwykle pogodny i życzliwy wszystkim ludziom człowiek. Obdarzony wspaniałym poczuciem humoru, jest jednocześnie doskonałym mówcą. W swoim życiu spotkał wielu ciekawych ludzi, z wieloma się przyjaźnił, wielu do dziś wspomina. Jednym z jego przyjaciół był ks. prof. Józef Tischner. -Józek był bardzo fajny -opowiada o. Karol Meissner. -Tylko gdy cokolwiek mówił, to nigdy nie wiedziałem, czy mówi to na serio, czy żartuje. Był osobą głęboko wierzącą. Józef Tisch...