Otworzyć nowe drzwi...

Przychodzi taki czas, że muszę otworzyć do fotografii zupełnie nowe drzwi. Spojrzeć na nią inaczej i spojrzeć na świat inaczej. Przestać fotografię postrzegać jako dziedzinę do gruntu poważną. Zacząć postrzegać fotografię jako subtelny romans ze światłem, jako zachwyt nad czasem upływającym, choć pozornie zatrzymanym w obiektywie.
Trzeba przestać myśleć o wszechogarniającym zalewie zbędnej techniki, który wypacza wyobraźnię, który niszczy widzenie...



Komentarze

  1. ...prostota, minimalizm...przy dzisiejszym...rozbuchaniu wszystkiego to trudny powrót . Im mniej,tym więcej...u mnie działa okresowo,muszę być czujna. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Ojciec Patryk od nalewek

Niezywkła historia leszczyńskiego fotografika

Bogdan Marciniak. Wspomnieniowe kadry