Niezywkła historia leszczyńskiego fotografika
Śladami Tadeusza Semrau
Nazwisko Tadeusza Semrau nie
znalazło się w słowniku biograficznym Leszna, choć przez prawie
szesnaście lat utrwalał na zdjęciach miasto i jego mieszkańców.
Odnalazłem jego rodzinę, na Śląsku.
„Tadeusz Semrau, Leszczyńskich
25, tel. 242” - taki napis miał na pieczątce, którą znaczył
swoje zdjęcia i pocztówki.
Urodził się w 12.10.1892 r. w Popielewie w gminie Trzemeszno. Na imię miał Maksymilian Tadeusz, ale jego żona poprosiła, aby używał drugiego, gdyż było ... łatwiejsze. Walczył w powstaniu wielkopolskim. 28 października 1919 r. w Gostyniu pojął za żonę Marię Hejnowicz.
Pracownię fotograficzną w Lesznie założył w roku 1920 na miejscu zakładu fotograficznego Karla Feichtnera. Prowadził firmę - dokumentując architekturę i życie Leszna - aż do 1936 roku. Później wraz z rodziną wyjechał.
Pracownię fotograficzną w Lesznie założył w roku 1920 na miejscu zakładu fotograficznego Karla Feichtnera. Prowadził firmę - dokumentując architekturę i życie Leszna - aż do 1936 roku. Później wraz z rodziną wyjechał.
-Ojciec wyprowadził się do
Przemyśla. Tam nie mógł dojść do porozumienia z kupcami
żydowskimi, którzy zdominowali to miasto. Po dwóch latach osiedlił
się w Chorzowie, gdzie kupił zakład fotograficzny przy ulicy
Wolności. Obok znajdował się drugi fotograf Niemiec Hildebrandt -
wspomina Teresa Pawela Nigrin, córka Tadeusza Semrau. -
Szybko okazało się, że tata jest w swym fachu lepszy i ściągnął
do siebie rzesze klientów.
Po wybuchu drugiej wojny światowej
Tadeusza Semrau wywieziono do obozu koncentracyjnego w Dachau. Był
przekonany, że już stamtąd nie wróci. Zakład w Chorzowie
prowadziła jego żona Maria Semrau. Dobrze prosperował, głównie
dzięki zdjęciom do kennkart. W październiku 1942 roku
leszczyńskiego fotografa wypuszczono z obozu. Dopiero po latach
okazało się, że uwolnienie zawdzięcza ... Karlowi Feichtnerowi,
od którego kupił w Lesznie zakład fotograficzny.
- Niedługo cieszył się z
powrotu. Nasz zakład przejął niemiecki zarządca Lenberg. Całą
naszą rodzinę wysiedlono z Chorzowa do obozu dla Polaków w
Boguminie. Myśleliśmy, że w tych ciężkich warunkach uśmiechnęło
się do nas szczęście, bo ojciec miał zarządzać zakładem
fotograficznym, którego właściciel - oficer niemiecki - został
wysłany na front wschodni - opowiada Teresa Nigrin.
Niestety w dniu objęcia zakładu
Tadeusz Semrau został aresztowany i trafił do więzienia w
Katowicach. Dziś rodzina już wie, z jakiego powodu. Lenberg
oskarżył go o wyniesienie pieniędzy z jego zakładu. W więzieniu
Semrau spędził blisko rok. Wyszedł na wolność na początku 1944.
Prawdopodobnie ojca wykupił z niemieckich rąk syn Olech, który w
czasie wojny pracował we Wiedniu.
W 1945 roku Semrau wraz z rodziną
wrócił do Chorzowa. Zamierzał odzyskać zakład i wznowić usługi
dla ludności. W mieście byli już Rosjanie. Na przeszkodzie w
odzyskaniu firmy stanął ... zarządca Lenberg, który pochodził z
Rygi i doskonale mówił po rosyjsku. Rosjanie uznali go za swojego i
pozwolili mu nadal prowadzić bezprawnie przejęty zakład. Kilka
miesięcy później władze polskie przekazały leszczyniakowi lokal
oddalony o kilka domów od jego dawnej firmy, z przeznaczeniem na
usługi fotograficzne. Później, gdy Lenberg uciekł z Chorzowa,
dawny zakład Semraua przejął jego syn Olech. Rodzina Semrau miała
więc w Chorzowie dwa zakłady fotograficzne przy jednej ulicy.
- Tato szybko zdobył uznanie w
środowisku. Zakład funkcjonował doskonale, a jemu powierzano wiele
dużych zleceń dokumentujących rozwój Chorzowa. Leszno odwiedzał
jeszcze kilkakrotnie, miedzy innymi w 1953, gdy sprzedał należącą
do niego kamienicę przy ulicy Leszczyńskich. Pieniądze podzielił
równo między swoje dzieci - opowiada córka.
Wszyscy pamiętają go jako wesołego i
pogodnego człowiekiem, wciąż zakochanego w fotografii.
Właścicielem zakładu oraz aktywnym fotografikiem był do stycznia
1976. Miał wtedy 81 lat i przeszedł na zasłużoną emeryturę.
Zmarł 25 lutego 1976 roku. Zakład fotograficzny Tadeusza Semrau
prowadziła później jego córka Janina. Po jej śmierci tradycje
fotograficzne kontynuuje wnuczka Elżbieta. Działający wciąż pod
szyldem Semrau zakład nie prosperuje jednak najlepiej.
Młodzież w pochodzie propagandowym przez miasto. Maj 1931 r.
Występ uczniów szkoły powszechnej w Lesznie. Fragment przedstawienia z okazji 250 rocznicy odsieczy wiedeńskiej. Październik 1933 r.
Altana ogrodu Elżbietanek w Lesznie. ( fotografia z kolekcji Jacka Dehnela, www.awers-rewers.pl )
Wnętrze jednego ze sklepów tekstylnych w Lesznie.
Maksymilian Tadeusz Semrau w spisie mieszkańców Leszna, 1921 r. (APL, Akta miasta Leszno, sygn. 1523)
Dokument ślubu Maksymiliana Tadeusza Semrau z Marią Hejnowicz zawartego w Poznaniu w 1919 r., dokument wystawiony w Poznaniu w 1927 r. (APL, Sąd Grodzki w Lesznie z lat 1920–1939, sygn. 3584)
Komentarze
Prześlij komentarz