Fotografia jest jak nałóg ...

Największą wartość w moich zbiorach mają dla mnie kadry wykonane przypadkiem. Ide ulicą, jadę samochodem, nagle widzę układ kształtów, barw, paradoksalną sytuację. Naciskam hamulce, staję i fotografuję.
Fotografie te są dalekie od doskonałości technicznej. Są
Kiedyś moja córka podarowała mi aparat fotograficzny. Niezwykły aparat, bo wykonany z papieru. Było to chyba przy okazji moich czterdziestych urodzin. I ten zwykły, niezwykły prezent jest przechowalnią emocji i uczuć, którymi darzę moją córkę. Tak tez każde zdjęcie jest emocjonalnym zapisem sytuacji. Charakter zdjęcia zmienia się tak, jak zmieniają się emocje ludzkie. Są zdjęcia radosne i euforyczne, są zdjęcia depresyjne. Jak to w życiu. Widać jednak wyraźnie po nich, jaki nastrój, jakie myśli zagnieździły się w człowieku... Pokaż mi zdjęcia, które wykonujesz, a powiem Ci kim jesteś.




jednak dla mnie doskonałe jako swoisty dysk przechowujący emocje.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Ojciec Patryk od nalewek

Niezywkła historia leszczyńskiego fotografika

Bogdan Marciniak. Wspomnieniowe kadry