Wibrujący chaos gwiazd

 

Wibrujący chaos gwiazd


W otchłani błękitu,

niczym nocne niebo utkane w marzenia,

wirują złote iskry życia,

ciągnąc za sobą ścieżki tajemnych losów.


Owalne, świetliste jądra

tańczą w nieustannym rytmie,

wplatając się w sieć czarnych kresek —

to mapy wszechświata, którego nie znamy.


Czy to galaktyki rodzą się z chaosu?

A może rozrzucone monety,

w których każdy żółty błysk

kryje życzenie szepnięte w przestrzeń?


Granatowy ocean tętni energią,

a złote okruchy snują opowieści,

których znaczenie unosi się na granicy

marzenia i rzeczywistości.


Czym jest to dzieło, jeśli nie odbiciem duszy —

pełnym światła, ruchu i tajemnicy?





Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Ojciec Patryk od nalewek

Niezywkła historia leszczyńskiego fotografika

Bogdan Marciniak. Wspomnieniowe kadry