Posty

Wyświetlanie postów z 2018

Podróż przez przestrzeń kresek

Obraz
Ten, kto ma rzetelną nadzieję, widzi przed sobą przestrzeń otwartą, poprzecinaną drogami, zapraszającą do ruchu. Zapewne dlatego symbolem człowieka przenikniętego nadzieją stał się obraz pielgrzyma. Pielgrzymem jest ten, który dzięki nadziei czyni właściwy użytek z przestrzeni. Przede wszystkim więc podąża on ku jakiejś przyszłości, w której nadzieja umieściła jego cel. Nie lęka się przy tym porzucać balastu przeszłości, jeśli to jest konieczne do osiągnięcia celu. (ks. prof. Józef Tischner)

Kredyty warto spłacać

Obraz
Dostałem olbrzymi kredyt na realizację swoich pasji. Olbrzymi. Spłacam go od wielu lat. Raz jest trudniej, raz jest łatwiej. Kredyt ma wysokie oprocentowanie. Tak wysokie, że raz po raz obawiam się czy spłacę go do końca. Ale każdy dzień to kolejny etap spłacania kredytu. Raz po raz spotykam się z moim kredytodawcą. Za każdym razem widzę, że On z całych sił pomaga mi spłacać ten kredyt. Pomaga skuteczniej niż jakikolwiek bank. Bo to nie kredyt lichwiarski. Uczciwy. Dany na zasadzie:  Otrzymasz ode mnie pożyczkę, spłacisz ją w trudach. Ale na końcu okaże się, że spłacenie ostatniej raty będzie wiązało się z wielkim szczęściem...  Niedawno w lubińskim Opactwie znów spotkałem się z moim kredytodawcą. Oddałem mu kolejną część mojego niespłaconego kredytu. Dziś zaczynam spłacać kolejną ratę... 46 lat temu Bóg dał mi kredyt na życie... Termin płatności przedłużył mi dwa razy. Nie pozwolił by jego dłużnik skończył w zgniecionym samochodzie. Ma przecież kredyt miłości Bo...

Ela Weigt ... o Tobie słów kilka niedokończonych...

Obraz
Elu... Dla wielu byłaś urzędnikiem, naczelnikiem wydziału finansów Urzędu Miasta Leszna. Zawsze gdy zbliżał się termin wniesienia opłat za użytkowanie wieczyste gruntu dzwoniłaś do mnie... Andrzej, pamiętaj, bo ty zawsze się spóźniasz. Ale dla innych - w tym również dla mnie - byłaś świetnym fotografem, pełną uroku kobietą, rozgadanym przyjacielem, któremu trudno było wejść w słowo. Lubiłem dyskusje z Tobą. Zawsze miałaś własne zdanie - przemyślane, nieschematyczne, tak jak Twoje zdjęcia. Pamiętam ten czas, gdy z wielu powodów zmęczyłem się fotografią. raz po raz trzeba od czegoś odejść, aby znowu do czegoś wrócić. Gdy spotykałem Ciebie, zawsze mówiłaś - trzeba znowu zrobić klub fotograficzny, ludzie tego potrzebują. I tak podświadomie Twoje słowa wywarły na mnie jakąś pozytywną presję. Choć w naszym klubie - tym działającym w bibliotece - nie zobaczyłem Ciebie. Ale pomyślałem, że cieszysz się przecież emeryturą. Teraz będziesz miała mnóstwo czasu na fotografowanie, na malowanie,...

Podstawową jednostką pamięci jest jeden kadr

Obraz
Nigdy do końca nie dowiemy się, w jaki sposób nasze zdjęcia wzbogacają myślenie innych ludzi. Jedno jest pewne – na pewno wzbogacają i uwrażliwiają. Dlatego warto tworzyć fotografie. Warto czynić wszystko, dzięki czemu wyobraźnia innych zostanie wzbogacona. Najlepsze, czym możesz dzielić się z ludźmi jest Twoje poczucie piękna, Twoja wrażliwość. Artystą będziesz wówczas, gdy ową wrażliwość będziesz starał się przekazywać dalej. Nie tłumom. Często tylko/aż pojedynczej osobie. To czyni Cię artystą, a nie nazwisko w katalogu sztuki. Nigdy nie wiesz, jak Twoje poczucie piękna wpłynie na drugiego człowieka. Może po latach okaże się, że prawdziwym artystą dla niego byłeś Ty. Bo nauczyłeś go wrażliwości. Po to warto być artystą. Nawet jeśli nie sprzedasz ani jednej swojej pracy. Ale warto... Za pomocą fotografii chcę tworzyć więź międzyludzką. Interesują mnie tylko te zdjęcia, na których widać więzi, relacje. Tylko te, za pomocą których mogę wzbogacić innych. Jedyne, co tak napr...

17 listopada 2018 roku...

Obraz
Raz po raz warto zmienić optykę patrzenia. Tym razem reżyserem całego zdarzenia była Beatka - mój przyjaciel i utalentowany fotograf preferujący bajkowe kadry. Plenerem stały się ruiny kościoła pw. św. Marcina w Gryżynie. Tym razem nie zrobiłem żadnego kadru, gdyż ma szanowna koleżanka przydzieliła mi zupełnie inną rolę. Ale raz po raz warto stanąć po drugiej stronie obiektywu. "Zbliżając się do kresu grzesznego żywota, posiwiały ze starości, wypatrując już chwili, kiedy zagubię się w niezmierzonej Boskiej otchłani, milczącej i pustej, bym miał udział w blasku anielskiej mądrości, przykuty ociężałym i chorym ciałem do celi klasztoru w Melku, tak drogiego memu sercu, biorę do ręki pióro, by na tym welinie pozostawić świadectwo cudownych i straszliwych wydarzeń, w których w mej młodości uczestniczyłem..." (Umberto Eco "Imię róży") Wreszcie zobaczyłem siebie jako jednego z bohaterów książki "Imię róży" Umberto Eco... Bardzo blisko mi do te...

Obserwacje...

Obraz
Najciekawszą i chyba najbardziej rozwijającą cechą w fotografii jest obserwacja. Spoglądanie na dany przedmiot o różnych porach dnia, w różnym świetle, pod różnymi kątami. I w wyniku tych obserwacji rodzi się w nas przeświadczenie, że nie istnieją obiekty nudne, monotonne. Wieczne odkrywanie tego, co światło chce przed nami odsłonić. Czar fotografii. Po co fotografować? Odpowiedź moja na to pytanie ewoluuje od lat. Na początku była to pasja. Radosna, niewinna chęć eksperymentowania. Potem pojawiły się pieniądze w połączeniu z fotografią. I ów pierwotny czar powoli zaczął zanikać. Zanikał drobnymi etapami, w ledwie zauważalny sposób. Aż zanikł zupełnie. Nie ma w fotografii chyba gorszej rzeczy, gdy patrząc przez obiektyw widzisz nominał banknotu. Potem było odrodzenie pasji i zauważenie, że tak naprawdę dzięki niej można nawiązać kontakt z drugim człowiekiem. I to przekonanie pozostało. Ale narodziło się coś jeszcze. Warto fotografować aby poobracać świat w swoim oku. Aby nadać mu in...

Im jestem starszy...

Obraz
Im jestem starszy, tym mniejszą mam potrzebę publikowania zdjęć. Wciąż przesuwam się po ścieżkach życia z aparatem fotograficznym, wciąż staram się zatrzymywać chwile - te ważniejsze i te mniej ważne. Ale coraz częściej zatrzymuję je tylko dla siebie. Może wynika to z coraz mniejszej chęci udowadniania innym, że zwykła, niekreowana fotografia jest wartościową fotografią. A może kolekcjonowanie chwil wynika z potrzeby treningu pamięci. Lądują zatem te moje zdjęcia gdzieś w szufladach, na wirtualnych dyskach... Tak jakbym chciał cały świat zatrzymać w ułamku sekundy i tylko dla siebie.

Modlitwa...

Stań przy mnie dobry Jezu Swe dłonie na mnie włóż Twój pokój przelej na mnie Bym obaw nie czuł już Wypełnij moje myśli By trwały w głębi Twej Swą drogą mnie poprowadź Abym nie zgubił jej Daj temu światu miłość Z bólu uleczyć chciej Gdy ciemność go ogarnia Gdy wiary coraz mniej Bądź miłosierny Chryste Ubogim ulgę spraw Rozmnóż jak chleb Swe słowa jak źdźbła pokornych traw A gdy już przyjdziesz w chwale Rozbłyśnie światła moc Świat strachem potargany Zapomni mroczną noc Gdy ludziom brak nadziei Bezradność tłumią sny Stań przy swych wiernych Jezu Któż kocha tak jak Ty

W pracowni artysty...

Obraz
Poznać człowieka. Chyba jedno z największych zadań, celów. Poznać człowieka - jak księgę, którą można czytać, inspirować się nią i zapamiętać wersy zapisane na jej kartach. Poznać człowieka żywego, prawdziwego - nie tego z facebooka, messengera, twittera... Takiego z krwi i kości. Poznać go w chwilach, gdy żartuje, śmieje się, jest poważny, jest refleksyjny. Poznać człowieka we wszystkich jego odcieniach. Cenne to ... i rzadkie. Cieszę się, że Cię poznałem Filipie. Znajomość to krótka bo ledwie dwa lata. Ale masz tą moc aby inspirować innych - twórczością swoją i podejściem do świata. Przede wszystkim wielowymiarowością. Cecha to rzadka wśród artystów. Ale ten kto ją posiada jest artystą wśród artystów. A Ty Filipie z pewnością należysz do artystów najwyższego sortu... Postanowiłem... ukraść ci kawałek Twojej pracowni. Ukraść i wynieść na kliszy fotograficznej. Ale ty nic materialnie nie straciłeś. A ja zyskałem wiele... Ta swoista kradzież / zagarnięci...

Bogdan Marciniak. Wspomnieniowe kadry

Obraz
Taki film niedawno znalazłem. Bardzo dobrze pokazuje Bogdanie magię Twojej twórczości... I już niedługo znowu się spotkamy. Całe szczęście... I spotkaliśmy się. 30 listopada 2018 r. w Miejskim Biurze Wystaw Artystycznych w Lesznie. Tłok był niesamowity. A ty wśród wszystkich. W głównej roli. Rozgadany zdjęciami. Wspólnie z Marcinem zastanawialiśmy się czy nie wyburzyć ścianek Galerii aby wszyscy weszli. Nie weszli... stali też na zewnątrz. Ale mam przekonanie, że Ty wszystkich ich ukryłeś, przytuliłeś w swoim sercu. I tam wszyscy się zmieścili. Niesamowite. Jak pojemne masz serce. Nie wiem czy bardziej pojemne masz serce czy doskonalsze oko. Ale na razie nikt nie zadaje o to pytań.  Lubię czytać słowa przepełnione emocjami. One są najpiękniejsze bo najbardziej prawdziwe. Zbliżona do człowieka. Nie ma w nich matematyki, wyrachowania. Są emocje najprawdziwsze, a życie to przede wszystkim sumaryczność emocji. Dlatego ze wzruszeniem przeczytałem to, co o Bogda...