Czerwone rajstopy żony pastora
Podróżujący po Europie w XVII
i XVIII w. mieszkańcy Leszna pozostawili po sobie wiele zapisków,
dokumentujących ich zagraniczne wojaże. Noty te mogą się stać
interesującą lekturą, która – choć napisana archaicznym
językiem – wydobywa interesujące szczegóły z życia
leszczyniaków.
Daniel Vetter, syn konseniora jednoty braci czeskich osiadł w 1620 r. w Lesznie, gdzie objął kierownictwo tutejszej drukarni. W młodym wieku zrealizował swe marzenie i wybrał się w podróż do Islandii. Swe wrażenia opisał w książce "Islandia albo opisanie wyspy Islandiy..."
.Wspomina w niej m.in. podróż statkiem handlowym, który w trzecim dniu żeglugi opanowany został przez piratów. Pasażerowie chowali swe kosztowności "do pościeli abo do obuwia, abo za tarcice, ktoremi wewnątrz okręt był obity"
. Na szczęście piraci nie obłowiwszy się opuścili statek, którym podróżował Vetter. Podczas podróży przez Islandię leszczyniak miał okazję spróbować miejscowych przysmaków.
W domu biskupa Einarsona w Skalholt podróżnicy zostali poczęstowani mięsem wołowym gotowanym w gejzerze. Vetter porównał smak tej potrawy do kawałka powrozu.
Także Adam Samuel Hartmann, który pełnił w latach 1653 – 56 obowiązki rektora leszczyńskiego gimnazjum odbywał podróże po Europie. Związane one były z pozyskiwaniem funduszy na odbudowę kościoła św. Jana spalonego w czasie pożaru Leszna w 1656 r. Swe obserwacje podróżnicze Hartmann skrzętnie notował w dzienniku podróży. Podczas pobytu w Amsterdamie, jego dziennik zapełniał się informacjami m.in. o znakomitych trunkach, kosztowanych w doborowym towarzystwie m.in. wspólnie z Janem Amosem Komeńskim. Podczas pobytu w Veere Hartmann nie ominął targu, na którym kupił dla żony parę czerwonych pończoch, co kosztowało go równego talara. Nie wspomina jednak, w jakich okolicznościach żona Hartmana założyła owe czerwone pończochy. Fakty te z pewnością nie ujrzą już światła dziennego.
Daniel Vetter, syn konseniora jednoty braci czeskich osiadł w 1620 r. w Lesznie, gdzie objął kierownictwo tutejszej drukarni. W młodym wieku zrealizował swe marzenie i wybrał się w podróż do Islandii. Swe wrażenia opisał w książce "Islandia albo opisanie wyspy Islandiy..."
.Wspomina w niej m.in. podróż statkiem handlowym, który w trzecim dniu żeglugi opanowany został przez piratów. Pasażerowie chowali swe kosztowności "do pościeli abo do obuwia, abo za tarcice, ktoremi wewnątrz okręt był obity"
. Na szczęście piraci nie obłowiwszy się opuścili statek, którym podróżował Vetter. Podczas podróży przez Islandię leszczyniak miał okazję spróbować miejscowych przysmaków.
W domu biskupa Einarsona w Skalholt podróżnicy zostali poczęstowani mięsem wołowym gotowanym w gejzerze. Vetter porównał smak tej potrawy do kawałka powrozu.
Także Adam Samuel Hartmann, który pełnił w latach 1653 – 56 obowiązki rektora leszczyńskiego gimnazjum odbywał podróże po Europie. Związane one były z pozyskiwaniem funduszy na odbudowę kościoła św. Jana spalonego w czasie pożaru Leszna w 1656 r. Swe obserwacje podróżnicze Hartmann skrzętnie notował w dzienniku podróży. Podczas pobytu w Amsterdamie, jego dziennik zapełniał się informacjami m.in. o znakomitych trunkach, kosztowanych w doborowym towarzystwie m.in. wspólnie z Janem Amosem Komeńskim. Podczas pobytu w Veere Hartmann nie ominął targu, na którym kupił dla żony parę czerwonych pończoch, co kosztowało go równego talara. Nie wspomina jednak, w jakich okolicznościach żona Hartmana założyła owe czerwone pończochy. Fakty te z pewnością nie ujrzą już światła dziennego.
Komentarze
Prześlij komentarz