Szkoda tracić czas...
Będziesz Biblię nieustannie czytał - powiedział do mnie. - Będziesz ją kochał więcej niż rodziców... Więcej niż mnie... Nigdy się z nią nie rozstaniesz... A gdy zestarzejesz się, dojdziesz do przekonania, że wszystkie książki, jakie przeczytałeś w życiu są tylko nieudolnym komentarzem do tej jednej Księgi... (Roman Brandstaetter, Krąg biblijny) Czyli jednak się starzeję. Dochodzę do smutnego wniosku, że zbyt mało było w moim życiu lektury Biblii . Zbyt wiele czasu darowanego przez Boga rozeszło się po mało znaczących ścieżkach życia, zbyt wiele drobin piasku przysypało to co ważne, odsłaniając to, co mniej ważne. Teraz próbuję nadrobić stracony w tej materii czas. I mam wrażenie, że materia lektury Biblii staje się z dnia na dzień coraz ważniejsza i ważniejsza. A sposobów na lekturę znalazłem kilka... Póki co nie warto tracić czasu na pisanie o tym, że traci się czas... Pewnie gdzieś tam w zakamarkach umysłu ukryło parę w miarę dobrych refleksji na ten temat... ...